Pierwszy chleb na zakwasie wg przepisu Eli

Fakty:

• chleb wyrósł i jest jadalny 😉
• jak dla mnie trochę zbyt słony
• nie użyłam foremki, a to był mój błąd, bo ciężko było go uformować (był bardziej lejący)
• ma super chrupiącą skórkę
• jego powstanie wiąże się z długim czasem, bo na kilka godzin trzeba go zostawić przed pieczeniem
• będę robić jeszcze raz na kolejnym zakwasie, nie poddaję się. 🙂

Przepis Eli jest bardzo czytelny i mimo wszystko prosty, ale muszę spróbować jeszcze raz. KLIKNIJ, żeby zobaczyć przepis.