podróży
W odwiedzinach

Kasia w podróży

Trochę mnie tu nie było. Czas nadrobić zaległości. 🙂 Zaczęło się od podróży do Niemiec, która trwała od września 2021 r. do grudnia tego samego roku. W styczniu odpoczywałam w Polsce, choć tak naprawdę załatwiałam kilka spraw, które zwaliły mi się na głowę. Na szczęście znalazłam tez czas na odpoczynek i spędzanie czasu z bliskimi. Dosyć szybko przyszła myśl, że w Niemczech miałam być dłużej. Już miałam policzone pieniądze ile zarobię do powiedzmy marca. 😀 To mi trochę szkoda się zrobiło (Kasia materialistka). 😀 Poza tym, mając świadomość, że tylko ja mogę zarobić na spełnianie marzeń postanowiłam ponownie wyjechać. Najpierw zrobiłam rozeznanie w przepisach covidowych, czy obecnie da się tam normalnie funkcjonować i jakie są możliwości pracy. 🙂

Następnie…

Zgłosiłam swoją chęć wyjazdu agencji. Powiedziałam jaka branża mnie interesuje, czyli ogrodnictwo. Szybko znalazła się praca. Pojechałam do firmy, która ma warzywa i zioła. Wcześniej oczywiście dostałam informacje, na czym będzie polegać. Filmiki szkoleniowe, itd. Myślę sobie będzie ok. Praca tylko w pozycji stojącej, siedzącej lub pochylonej. Większość pracy przy maszynie. Pomyślałam, że pochyloną jakoś przeżyję. 🙂

Połączenie z miejscem mojego zamieszkania w Holandii było banalnie proste, miałam prawie bezpośredni autobus z Polski do Holandii. Prawie, bo kilkanaście km od dworca trzeba było jeszcze dojechać. Dotarłam na miejsce i musiałam uzbroić się w wielogodzinne czekanie. 😀 Na miejscu okazało się, że przyjmowanie ludzi do domków będzie za parę godzin, więc wszyscy siedzieli na tzw. recepcji. 😀 Szczegóły tym razem sobie daruje. Trochę się naczekałam. Na szczęście dotrwałam do momentu, kiedy wyznaczono mi domek. Bungalow. Spodziewałam się dużo gorszych warunków, a jest jak w domu. Zresztą możesz to zobaczyć.

Jest jeszcze wiele rzeczy, o których mogę Ci opowiedzieć, ale daj mi czas. Obiecuję poprawę w pisaniu na blogu. 😀 Jeśli masz jakieś pytania odnośnie pracy za granicą, podróży tam, czy kontaktu z agencjami, cokolwiek, to śmiało pisz. 🙂 A jeśli chcesz śledzić co się u mnie dzieje bardziej szczegółówo, to zapraszam na instagram Wieśniara

Poprzedni artykuł o wyjeździe za granicę: TUTAJ

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *