5 najlepszych przysmaków z Holandii

Czas na wyniki mojego wewnętrznego konkursu, co najbardziej smakuje mi w Holandii. 🙂 I z czystym sumieniem smakowym polecam. Zaznaczam, że nie jest to ranking składów. Kolejność jest przypadkowa. 🙂

Stroopwafel

To stary holenderski przysmak zresztą bardzo słodki. Inaczej mówiąc, to dwa wafle przełożone nadzieniem z syropu, cukru, masła i czasami cynamonem czy karmelem. Idealne do kawy czy herbaty. Podobno wynaleziony został w 1784 r. W Polsce coś podobnego to „tofinki” ale tyko podobne, oryginalne wafle to niebo w gębie. 🙂 P.S. Zdarzyło mi się kiedyś dorwać te oryginalne wafle w Aldi i Tiger.

Jogurt

A myślałam, że znam konsystencje i smak jogurtu. 😀 Przyznam szczerze, że chętnie importowałabym je do Polski. Dlaczego? Mają bardzo dobry smak wg mnie oczywiście, czyli delikatny, trochę kremowy. Konsystencja, której nie spotkałam w Polsce coś pomiędzy gęstym jogurtem, a średnio gęstym. Oczywiście są różne warianty gęstości. Pakowany jest najczęściej w litrowe opakowania – kartony, z których bez problemu można wylać jogurt. Ich cena jest bardzo niska od ok. 0,80 Eur do ok. 1 Eur. Najczęściej kupuję je w Lidlu, więc jak będę w Polsce, to poszukam, czy coś takiego sprowadzają. 🙂

Vla

To typowy deser holenderski, ale nietypowy dla innych. 🙂 To coś smakowo podobne do połączenia jogurtu z budyniem. Właśnie sobie uświadomiłam, że ten opis może nie zachęcać. 😀 Gęstawa konsystencja, ale zamieszczona w kartonie bez problemu się z niego wydobywa. Pakowany w 500 ml i 1 L opakowania. Smaków jest cały wachlarz, zaczynając od waniliowych, czekoladowych, karmelowym, po wiele innych aż do podwójnych smaków w jednym kartonie, a nawet tak z kawałkami czekolady i to na bogato. Co ciekawe można kupić go tylko w Holandii i w żadnym innym miejscu na świecie. Często mam zamówienia na ten przysmak. 🙂

Syrop do kawy

Syrop do kawy w połączeniu z kawą i spienionym mlekiem smakuje jak kawa z dobrej kawiarni. Syropy są smakowe, pakowane w szklane butelki znanej firmy kawowej, ale nie spotkałam ich w Polsce. Nadają delikatny smak, chyba, że ktoś wleje za dużo, wtedy to może być już wiodący składnik kawy. 😀 Daje jeszcze większą przyjemność picia i urozmaica codzienną kawę. Smakuje zupełnie naturalnie i nie ma chemicznego posmaku. Jest kilka rodzajów: karmelowy, orzechowy podobno jeszcze cynamonowy i migdałowy.

Ser Old Amsterdam

Uwielbiam sery, jadłam już ich sporo, ale takich jak tutaj nie spotkałam w Polsce. Kiedy weszłam do jednego ze sklepów, byłam mocno zaskoczona. Jeden z serów z tej samej firmy miał conajmniej 5 wariantów, a może i więcej. Był dojrzały, dojrzalszy, bardziej dojrzały, jeszcze bardziej, aż do tego bardzo, bardzo dojrzałego. 🙂 Smak nie do opisania – mocny, wyrazisty, uwalniający się z każdą kolejną sekundą, ale nie smakuje jak stara skarpeta. 🙂 Co Ciekawe są sery, które są w plastrach i wiadomo co z nimi z robić. 🙂 Są też takie w większych kostkach i niektóre „nadają” się tylko do krojenia w kostkę i jedzenia właśnie w taki sposób. 🙂

Takich przysmaków jest oczywiście więcej. Wybrałam 5, które uznałam wartych uwagi na teraz.